Bielszy odcień bieli
Pan Matt Cutts obecny szef Google's Webspam team napisał dzisiaj kilka zdań.
Wspomniał coś, że Google będzie manipulowało przy naturalnych wynikach wyszukiwania w rejonie Polska, ponieważ zauważa, że nie koniecznie są one naturalne do końca.
Jak napisała na głównym blogu Google Polska Pani Karolina Kruszyńska, tak napisała.
Jak jest czas pokaże.
Jak będzie czas pokaże.
Na dniach się dowiemy czy będzie to - Bielszy odcień bieli
Celem korporacji jest zysk. Google to korporacja. Adwords to dział korporacji. Celem AdWords jest zysk.
Celem korporacji jest zysk. Google to korporacja. Google Webspam team to dział korporacji. Celem Google Webspam team jest zysk.
Celem korporacji jest zysk. Google to korporacja. SQT to dział korporacji. Celem SQT jest zysk.
I to jest najzupełniej normalne w dzisiejszym przekręconym pojęciu ekonomii.
Skoro założenia są przekręcone. Cele są przekręcone.
Skoro cele są przekręcone. Dążenie do realizacji celów jest przekręcone.
I to jest najzupełniej logiczne w dzisiejszym przekręconym pojęciu świata.
Jeżeli coś jest uznawane za normalne i logiczne to uznawane jest za naturalne.
Naturalnym jest więc zysk i przekręcanie pojęć.
Naturalnym jest więc dążenie do zysku i przekręcania pojęć.
I to jest najzupełniej szczere w postępowaniu dzisiejszych pracowników korporacji.
To są mili, szczerzy i sympatyczni ludzie, dążący w naturalny i logiczny sposób, przez przekręcanie pojęć do zysku.
A najfajniejsza jest w tym wszystkim korporacja, która wyjdzie i oświadczy - Hej, patrzcie, wszyscy na tym zyskali!
A wszyscy rzekną - Hej, faktycznie, wszyscy na tym zyskaliśmy!
I wszystko się zacznie od początku.
To już było. Było długo przed Google. Netscape padł przez dążenie do zysku. Mozilla wypadła z GNU przez dążenie do zysku. I pewnie Google o tym wie. Boi się tego. Bada jak daleko można się posunąć. Ile jeszcze można wycisnąć. Pewnie, odkryli, dzięki mądrze prowadzonej polityce, że świat to za mało. Ale jestem niemalże pewien, że i czują cień zagrożenia i wiedzą również po jak cienkim lodzie stąpają. Dużo w tym naszej winy. Też badamy ciągle możliwości Google. Najpierw tytułu na pierwsze litery alfabetu, potem keywordsy, potem linkowania, linkowania z i do, linkowania z i bez, potem kasowanie tego wszystkiego linkowania, linkowanie bez linkowania, teraz wszyscy są pisarzami z niezwykłym zacięciem polonistycznym i miliardami historii do napisania, choćby tematem miałby być stacz kolejkowy :).
A tak wyglądała i wygląda pierwsza strona w internecie.
http://line-mode.cern.ch/www/hypertext/WWW/TheProject.html
Komentarze
Prześlij komentarz